#1 2011-10-23 22:49:11

Shirav

Administrator

Zarejestrowany: 2011-10-14
Posty: 39
Punktów :   

Mafie Warszawskie

http://images.wikia.com/fallout/images/8/88/Fallout_boy_mafia.jpg

Pierwszą z organizacji będzie Rodzina Greco. Założycielem i Szefem wszystkich szefów jest Giovanni Greco. Siedzibą ich jest kompleks budynków, których publiczna część jest restauracją o nazwie Chianti Trattoria. Najstarsi i trzonowi członkowie tego ugrupowania pochodzą bezpośrednio z Krypty 5 tyle że włoskiej, która była zbudowana w Wenecji. Rodzina ta zatrudnia jednak wielu najemników do służby u siebie, zaś do samej rodziny przystępują tylko najbardziej zaufani i sprawdzeni ludzie. Mafia ta zajmuje się przede wszystkim ściąganiem długów i wynajmowaniem ludzi, co ciekawe Greco mają dwie twarze. Jedna to ta przedstawiona powyżej, a druga to organizacja charytatywna Trattoria skupiająca się na dawaniu schronienia upadłym mieszkańcom Warszawy oraz przyjezdnym. W tym celu poświęcona jest również część kompleksu budynków do nich należącego.

http://img443.imageshack.us/img443/1043/dlug.jpg

W dawnej stolicy Polski są tylko dwa poważne kasyna – Queen i Słoneczko. Niech was nie zmylą te niewinne nazwy. Chyba każdy z nas zna dryblasów o ksywie Kruszyna. Do rzeczy… Są to dwa najbardziej dochodowe miejsca w mieście i oba należą do mafii.

http://img513.imageshack.us/img513/4339/kasyno.jpg

Są to dwie organizacje, które delikatnie mówiąc nie przepadają za sobą. Napięte stosunki wynikają  z faktu konkurencji nie tylko na płaszczyźnie hazardowej, która nota bene dla obu grup jest tylko przykrywką, ale chodzi tu głównie o produkowanie nowych rodzajów narkotyków i rozprowadzanie ich po mieście. Kasyno Queen należy do „rodziny” Franków, a Słoneczko to własność Korneliusza Orwena. Warto zauważyć, że stosunki między tymi mafiami zaostrzyły się po jednej ze strzelanin, w której zginął Daniel Orwen, syn głowy rodziny.

http://img64.imageshack.us/img64/9763/queenhc.jpg

Hotel „Czuły barbarzyńca” jest siedzibą rodziny Trochowickich i zarazem największym siedliskiem grzechu po zachodniej stronie Odry, a zarazem dowodem na to, że czasy rodzinnych wypadów do kościoła skończyły się wiele lat temu. Zapewne wielu z was staje przed oczami brudny burdel pełen niedomytych dziwek, lecz zdziwicie się. Nie mając porządnego zaplecza finansowego lepiej się nie pojawiać w hotelu. Do Czułego Barbarzyńcy bardziej pasuje określenie ekskluzywny dom publiczny z kurtyzanami, podobno prezydent ma swoją ulubienicę wśród pracownic Trochowickich.

http://img593.imageshack.us/img593/2407/dompubl.jpg

Prostytucja nie jest przestępstwem w postnuklearnej Polsce, więc trudno tę rodzinę nazwać klasyczną mafią, jednak jest to potężna siła w mieście o niewyczerpanym potencjale. W końcu seks jest zawsze potrzebny. Oprócz świadczenia usług hotel czerpie zyski ze ściągania haraczy z mniejszych warszawskich burdeli.

http://img210.imageshack.us/img210/5706/hotelt.jpg

Offline