Zakon Wschodzącego Słońca - stworzony z ognia i pożogi pustkowia małopolskiego. Tłumy wiernych chrześcijan po wyjściu z krypt obrało kierunek - Częstochowa. Pielgrzymka ku Bogu była powodem śmierci wielu ludzi, którzy zginęli po drodze po łaskę Pana. Przybywszy na miejsce pielgrzymi napotkali grupę ludzi - była to drużyna wojowników. Dziesiątki tysięcy ludzi w jednym miejscu bez dachu nad głową, bez żywności, które jedyne co robiły to wznoszenie nieustannie modłów do Boga. Wojownicy pragnąc pomóc wiernym postarali się o kilka podróży przywożąc cenne rzeczy umożliwiając przeżycie pielgrzymom. W ten sposób odbudowano Częstochowę oraz utworzono Zakon Wschodzącego Słońca, który objął protekcją miasto.
Zakon stworzony z myślą o strzeżeniu ludności oraz praw Boga ma jednak 2 strony... Zakon z założenia walczy o prawa słabszych, stara się o utrzymanie ładu na okolicznych terenach. wyżywia i odziewa populacje biedniejszą, pomaga w przemieszczaniu się czy chroni karawany. Jednakże istnieją 2 oddzielne drogi wtajemniczenia. Pierwotna - prowadząca do pojednania z Bogiem, oraz druga - ciemniejsza strona, gdzie niewiernych się wiesza. Prowadzi ona przez inną drogę wtajemniczenia w zakon, mimo, że początek jest ten sam.
Nurt zwany 'Zakonem Zmroku' jest odpowiedzialny między innymi za inkwizycje. Ludzie przez wojnę zaczęli wierzyć w różne rzeczy, za których czczenie Zakon sprawnie wymierza karę. Oślepienie za czytanie pogańskich pism, powieszenie za wieszanie pogańskich symboli w domach czy spalenie za spalenie Biblii. takie przerażające praktyki spowodowały wielkie poruszenie wśród protegowanych przez Zakon. Mroczni rycerze walczący często nie dla Boga a dla własnych interesów są alternatywą dla tej jasnej strony walczącej o dobrobyt chrześcijan.
Sposób działania rycerzy jest bardzo prosty. Każdy członek walczący w szeregach wykonuje misje dla mistrza. Poziom oraz rodzaj misji zależy od stopnia wtajemniczenia w zakon. Obie części Zakonu są sterowane przez tego samego mistrza - Romana Gogolskiego, którego przynależność nie jest jasna, jednak pewne jest, że współpracuje on z obydwoma frakcjami w zakonie. Dwie twarze Zakonu Wschodzącego Słońca pokazują, że i Bóg może mieć dwa oblicza, to które nam pokaże zależy tylko od nas i naszego postępowania...
Made by Zdunio
Offline